9 sierpnia 2023

Toyota wraz z JAXA pracuje nad projektem Lunar Cruiser

Księżycowy łazik z bezemisyjnym napędem wykorzystującym ogniwa paliwowe

Toyota, Mitsubishi Heavy Industries i Japońska Agencja Kosmiczna ogłosiły postępy w pracach nad rozwojem pojazdów kosmicznych. Już wkrótce na eksplorację Księżyca wyruszy łazik ciśnieniowy Toyoty o nazwie Lunar Cruiser. Do napędu będzie on wykorzystywał ogniwa paliwowe.

 

Prace nad prototypem pojazdu o nazwie Lunar Cruiser trwają od czterech lat. Ciśnieniowy łazik zdolny do poruszania się po powierzchni Księżyca powstaje we współpracy Toyota Motor Corporation i Japońskiej Agencji Kosmicznej (JAXA). Do misji kosmicznej ma być gotowy już w 2029 roku. Trzy lata wcześniej mają się rozpocząć testy prototypowego egzemplarza.

Projektanci zakładają, że wnętrze 10-tonowego 6-kołowego Lunar Cruisera pomieści dwóch członków załogi, ale awaryjnie na pokład można będzie zabrać jeszcze dwie dodatkowe osoby. W kabina łazika o powierzchni 7 m2 kosmonauci będą mogli spędzać czas bez specjalnych skafandrów. Misja jednej załogi ma trwać około 40 dni, więc komfort przebywania odgrywa tu niebagatelne znaczenie.

Bezemisyjny napęd Lunar Cruisera

Pojazd, który wyruszy w misję na Księżyc, będzie miał do pokonania niemal 10 tys. km w niezwykle trudnym terenie. Do napędu Lunar Cruisera będą wykorzystywane ogniwa paliwowe zdolne do regeneracji (RCF). To przełomowa, bezemisyjna technologia, która doskonale się wpisuje w założenia gospodarki obiegu zamkniętego.

Lunar Cruiser będzie też wyposażony w panele słoneczne, zbiorniki na wodę oraz na wodór i silniki elektryczne. Technologia RCF umożliwi uzyskiwanie wodoru w procesie elektrolizy przy pomocy energii słonecznej, co będzie bardzo przydatne w trakcie dni księżycowych. Podczas nocy księżycowych pojazd będzie korzystał z tych zapasów. Woda, będąca efektem ubocznym wytwarzania energii w ogniwach paliwowych, będzie gromadzona               w specjalnym zbiorniku. Można będzie ją wykorzystywać ponownie do produkcji wodoru w trakcie dni księżycowych.

Moduł systemu RCF ma być kompaktowy i lekki, by można go było wykorzystywać i do innych celów, np. do ekologicznego wytwarzania prądu na oddalonych od innych skupisk ludzkich wyspach, a nawet na statkach i jachtach. To system zapewniający samowystarczalność pod warunkiem dostępu do wody i słońca oraz niegenerujący dodatkowych kosztów. 

Imponujące zdolności terenowe i autonomiczna jazda

Podczas misji na Księżycu Lunar Cruiser będzie się poruszać po regolicie, kraterach, terenie pełnym ostrych skał i stromych wzniesień. Ważne będzie więc stworzenie takiego układu jezdnego, który sprosta tym wymaganiom.

Powstanie 2-tonowy 4-kołowy prototyp, który zostanie poddany testom. Będzie on wykorzystywał technologię czterech niezależnie napędzanych kół wraz z mechanizmem skrętnym. W opracowaniu koncepcji zawieszenia pomogą doświadczenia, zdobyte w ciągu ponad 70 lat produkcji legendarnej terenówki – Toyoty Land Cruiser. We współpracy z firmą Bridgestone zostaną opracowane metalowe opony zdolne do jazdy bez uszkodzeń w trudnych warunkach.

Lunar Cruiser ma też umożliwiać autonomiczną jazdę. Będzie to możliwe dzięki zastosowaniu zaawansowanego systemu nawigacji radiowej, gromadzeniu danych z kół każdej osi, a także oprogramowaniu analizującemu pozycję gwiazd.

Pojazd będzie wyposażony w zaawansowane sensory wykrywające potencjalne zagrożenia, w tym kamienie, głazy czy kratery, by wybrać optymalną trasę. Gdy kontrolę nad pojazdem będzie przejmowała załoga, łazik cały nadal będzie czuwał nad bezpieczeństwem i sugerował najlepszy tor jazdy.

Bezzałogowy pojazd gąsiennicowy Lupex

MHI, czyli Mitsubishi Heavy Industries, pracuje nad powiązanym projektem – bezzałogowym pojazdem gąsiennicowym o nazwie Lupex. Jego zadaniem będzie sprawdzenie, czy na Księżycu znajdują się źródła wody nadającej się do użytku oraz zebranie informacji o powierzchni satelity. Dane te zostaną wykorzystane do stworzenia nawigacji do Lunar Cruisera i pomogą dopracować układ jezdny do księżycowego terenu.